Sprawą w sądzie rodzinnym zakończyła się dla 16-latki oferowana pomoc w sprzątaniu mieszkania u znajomej seniorki. Po paru dniach od wizyty nieletniej i jej matki, 88-latka stwierdziła brak gotówki w miejscu, w którym miała je schowane. Przez ten czas nikt nie odwiedzał seniorki w mieszkaniu. 88-latka powiadomiła o tym fakcie mundurowych, a ci zatrzymali matkę i córkę do wyjaśnienia okoliczności sprawy. Okazało się, że na oszczędności seniorki pokusiła się nastolatka, aby pomóc swojej mamie.

88-latka od pewnego czasu korzystała z pomocy znajomej kobiety, która sprzątała jej w mieszkaniu i robiła drobne zakupy. Czasami przyprowadzała swoją nastoletnią córkę, która chętnie pomagała mamie w pracach. Po ostatniej wizycie seniorka postanowiła przeliczyć zgromadzone oszczędności, które miała schowane i trzymała na gorsze czasy. Wtedy odkryła, że brakuje tam 4800 tysięcy złotych. Była pewna, że pieniądze musiały zniknąć podczas wizyty pomagających jej kobiet. Seniorka powiadomiła policjantów o kradzieży oszczędności, a ci pojechali do miejsca zamieszkania matki i córki. Niestety, podczas przeszukania nie odzyskali pieniędzy. Matka i jej 16-letnia córka zostały zatrzymane. W wyniku przeprowadzonych czynności okazało się, że gotówkę ukradła nastolatka. Dziewczyna przyznała się do tego i powiedziała dlaczego to zrobiła. Chciała pomóc mamie w trudnej sytuacji finansowej. Przekazując jej tak sporą gotówkę użyła bardzo wiarygodnych kłamstw, dlatego nic nie wzbudziło podejrzeń u matki. Sprawa trafiła do sądu rodzinnego, który rozpatrzy sytuację opiekuńczo-wychowawczą nieletniej.