Policjanci z Siemianowic zatrzymali mężczyznę, który kierował groźby popełnienia przestępstw w stosunku do jednego z interweniujących mundurowych i jego rodziny. Zatrzymany odpowie również za znieważenie oraz próbę przekupstwa. Grozi mu nawet 8 lat więzienia.
Interwencja, którą podjęli policjanci w związku z wykroczeniem drogowym, miałaby zupełnie inny finał, gdyby nie zachowanie kierowcy. Mężczyzna od samego początku był wulgarny wobec wykonujących czynności służbowe stróżów prawa i zaczął grozić jednemu z nich. 30-latek nie wykonywał także wydawanych poleceń, a kiedy próbował odjechać z miejsca interwencji, policjanci zablokowali mu drogę radiowozem i zatrzymali. Ostatecznie 30-latek próbował „załagodzić” sprawę i w zamian za odstąpienie od interwencji, zaproponował policjantowi korzyść majątkową. Tak naprawdę tylko pogorszył swoją już i tak nie najlepszą sytuację.
Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych w stosunku do policjanta i jego rodziny, znieważenia oraz próbę przekupstwa. Prokurator objął podejrzanego policyjnym dozorem oraz zakazał zbliżania się do policjanta i jego rodziny. 30-latkowi grozi 8 lat więzienia.