Ogromny pożar hali na Chemicznej w Siemianowicach Strażacy walczyli z żywiołem ponad 48 godzin

2 min czytania
Ogromny pożar hali na Chemicznej w Siemianowicach Strażacy walczyli z żywiołem ponad 48 godzin


Wczorajszy pożar w jednej z hal przy ulicy Chemicznej w Siemianowicach Śląskich postawił na nogi służby ratunkowe. Ogromny ogień, który błyskawicznie rozprzestrzenił się przez materiały łatwopalne, wymagał zaangażowania ponad setki strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a śledztwo już trwa, by wyjaśnić przyczyny tego dramatycznego zdarzenia.

  • Siemianowice Śląskie i dramatyczna akcja gaśnicza na ulicy Chemicznej
  • Ulica Chemiczna i Konduktorska zamknięte dla ruchu – co dalej?

Siemianowice Śląskie i dramatyczna akcja gaśnicza na ulicy Chemicznej

Wczesnym popołudniem 15 lipca 2025 roku w jednej z hal produkcyjnych przy ulicy Chemicznej doszło do gwałtownego pożaru. Płomienie szybko objęły znaczną część obiektu ze względu na obecność łatwopalnych materiałów wykorzystywanych w produkcji. Natychmiastowa reakcja służb była imponująca – do walki z żywiołem skierowano aż 48 zastępów straży pożarnej, co dało łącznie 116 strażaków pracujących na miejscu zdarzenia.

Ewakuacja przebiegła sprawnie, a dzięki profesjonalizmowi ratowników nikt nie ucierpiał. Policjanci z siemianowickiej komendy zabezpieczyli teren oraz prowadzili wywiady ze świadkami, starając się ustalić dokładne okoliczności wybuchu pożaru. Komendant Miejski Policji insp. Waldemar Wierzycki nadzorował działania mundurowych na miejscu.

Ulica Chemiczna i Konduktorska zamknięte dla ruchu – co dalej?

W związku z trwającą akcją gaśniczą ulice Chemiczna oraz Konduktorska zostały całkowicie wyłączone z ruchu drogowego, co spowodowało utrudnienia w okolicy. Strażacy opanowali główny front pożaru po kilkunastu godzinach intensywnej pracy, jednak dogaszanie trwa nadal, aby zapobiec ponownemu rozprzestrzenianiu się ognia.

Śledczy zapowiedzieli szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Wstępne ustalenia wykluczają celowe podpalenie czy udział osób trzecich. Najbardziej prawdopodobną przyczyną jest awaria jednej z maszyn znajdujących się w hali produkcyjnej. Ostateczne wyniki badań mają być znane po zakończeniu ekspertyzy.

Zebrane materiały zostaną przekazane Prokuraturze Rejonowej w Siemianowicach Śląskich, która wszczęła postępowanie w tej sprawie. Mimo że straty są jeszcze szacowane, wiadomo już, że będą bardzo poważne.

Na podstawie: Policja Siemianowice Śląskie

Autor: krystian