Policjanci zostali powiadomieni o tym, że kobieta, która ma być bita przez męża, uciekła z mieszkania i czeka na pomoc. Na miejscu mundurowi potwierdzili ten fakt i założyli niebieską kartę. Domowy agresor został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut za znęcanie się i uszkodzenie ciała żony. Został doprowadzony do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu. Finalnie oprawca musi opuścić mieszkanie i nie może zbliżać ani kontaktować się z żoną.
Powiadomieni o tym, że kobieta ma być bita przez męża, policjanci pilnie udali się pod wskazany adres. Wystraszona kobieta czekała na ich przyjazd i udzielenie wsparcia. Posiadała widoczne obrażenia na ciele. W mieszkaniu mundurowi zastali jej męża, który pił wcześniej alkohol. Jak oświadczyła zgłaszająca to nie była jedyna sytuacja, kiedy mąż stosował wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną, niejednokrotnie na oczach dwójki dzieci. Stróże prawa założyli niebieską kartę, a domowy agresor opuścił mieszkanie w kajdankach. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut znęcania się nad żoną oraz uszkodzenia jej ciała. Został doprowadzony na posiedzenie sądu w sprawie zastosowania tymczasowego aresztu. Sąd nie zastosował jednak tego środka zapobiegawczego. Agresor otrzymał nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania na czas 3 miesięcy, zakaz kontaktowania się i zbliżania do żony oraz musi stawiać się na policyjnym dozorze. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 5 lat więzienia.