Pogoda jak najbardziej sprzyja aktywnemu wypoczynkowi i wiele osób wybiera jako formę przemieszczania się jazdę na hulajnogach czy rowerach. Postawa taka jak najbardziej zasługuje na pochwałę, ale tym razem nie może dotyczyć osób kontrolowanych przez policjantów. Okazało się, że kierującymi jednośladami wypili wcześniej alkohol. Przypominamy, że za jazdę z promilami grożą surowe mandaty, ale przede wszystkim stwarza niebezpieczeństwo dla pozostałych uczestników ruchu drogowego.

Siemianowiccy policjanci nie ograniczają kontroli tylko do kierujących pojazdami. Na ich celowniku są także osoby jeżdżące na rowerach czy hulajnogach, którym czasami wydaje się, że wybierając ten sposób przemieszczania się pozostaną niezauważeni. Szczególnie, gdy wcześniej pili alkohol i chcą uniknąć kontroli drogowych. Tylko jednego dnia w sobotę policjanci z drogówki zatrzymali 3  osoby, które jechały na jednośladach mając w swoim organizmie promile. 29-latek jadący na hulajnodze miał w swoim organizmie ponad 1,2 promila alkoholu, natomiast przy okazji innej kontroli wyszło, że 31-latka miała ponad 0.5 promila. Z kolei jadący na rowerze 41-latek "wydmuchał" ponad 1,4 promila alkoholu. 2 osoby zostały ukarane przez stróżów prawa mandatami karnymi w wysokości 2500 złotych, a wobec 1 skierowano wniosek o ukaranie do sądu.

Przypominamy: piłeś, nie jedź.