Policjanci zostali powiadomieni przez kierowcę, że samochód ciężarowy jedzie ulicą slalomem. Świadek zajechał mu osobówką drogę, a gdy podszedł do kierowcy, wyczuł od niego silną woń alkoholu. Mundurowi błyskawicznie pojawili się na miejscu i potwierdzili podejrzenia świadka, że kierujący jest pijany. Badanie pokazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie. Obywatel Białorusi został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Dzięki reakcji świadków z drogi został wyeliminowany kolejny nieodpowiedzialny kierowca. Kierujący osobówką jechał za samochodem ciężarowym z naczepą, którego kierowca z nieznanych przyczyn nagle hamował, po czym znacznie przyspieszał, a dodatkowo pojazd jechał całą szerokością jezdni. Wzbudziło to podejrzenia, że kierowca ciężarówki może być pijany. Kierujący osobówką zajechał mu drogę i podszedł do niego. Mężczyzna otworzył szybę i wtedy świadek poczuł od niego silną woń alkoholu. Natychmiast powiadomił o tym fakcie policjantów i czekał na ich przybycie uniemożliwiając opuszczenie pojazdu kierowcy. Okazało się, że kierowcą jest obywatel Białorusi, u którego badanie stanu trzeźwości pokazywało, że ma on w swoim organizmie blisko 3 promile alkoholu. W związku z popełnionym przestępstwem został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj, śledczy przy udziale biegłego tłumacza, przedstawili podejrzanemu zarzut za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to nawet 2 lata więzienia.