Kolejny amator jazdy z promilami wpadł w ręce siemianowickiej drogówki. Zatrzymany do kontroli drogowej mężczyzna jadący oplem wydmuchał ponad 0,8 promila alkoholu. Jakby mało było tego, że był pijany, okazało się, że w ogóle nie miał prawa jazdy. Za popełnione przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet 2 lata więzienia. Dodatkowo zostanie ukarany za popełnione wykroczenie. 30-latek wkrótce usłyszy zarzut.
Kontrola drogowa na ulicy Śmiłowskiego przeprowadzona przez policjantów z drogówki wyeliminowała z dalszej jazdy kierowcę, który swoim stanem psychofizycznym z pewnością stwarzał zagrożenie. 30-latek miał w swoim organizmie ponad 0,8 promila alkoholu. Dodatkowo nigdy nie miał prawa jazdy. Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzut za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to nawet 2 lata więzienia. Dodatkowo za to, że jeździł bez wymaganych uprawnień zostanie ukarany mandatem karnym.