Policjanci, którzy pełnili służbę w patrolu pieszym, zauważyli na skwerze 2 mężczyzn. Jeden z nich popełnił wykroczenie, ponieważ pił piwo w miejscu do tego niedozwolonym. W trakcie wykonywanych czynności mężczyzna był nadpobudliwy i dziwnie nerwowy. Jego kolega w tym czasie próbował coś schować do kieszeni. Nie umknęło to uwadze czujnych stróżów prawa. Wtedy okazało się, że obaj mają przy sobie narkotyki. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.

W ramach służby finansowanej z budżetu miasta policjanci pełnili służbę w patrolu pieszym w rejonie ulicy Grunwaldzkiej. Zauważyli na skwerze dwóch mężczyzn, z których jeden pił sobie piwo. Policjanci zareagowali na popełnione wykroczenie i podeszli do nich. W trakcie wykonywanych czynności 36-latek zachwowywał się nerwowo i był nadpobudliwy. Jego o 4 lata młodszy kolega próbował coś ukryć w kieszeni spodni. Dostrzegli to mundurowi i kazali pokazać, co próbował schować. Okazało się, że był to woreczek z białym proszkiem. Na tym jednak się nie skończyło. Jego kompan także miał przy sobie narkotyki. Mężczyźni zostali zatrzymani pod zarzutem posiadania środków odurzających i trafili do policyjnego aresztu. Obaj usłyszeli zarzuty. Za posiadanie narkotyków 36-letniemu podejrzanemu grozi surowsza kara niż młodszemu koledze i jest to nawet 3 lata więzienia.