Pracownik ochrony przyglądał się parze, która przyszła na zakupy. W pewnym momencie zauważył, jak kobieta kradnie butelki z alkoholem. Gdy podjął interwencję, został odepchnięty przez jej kompana. Złodzieje wybiegli ze sklepu, a za nimi ruszył ochroniarz. Wtedy mężczyzna użył wobec niego gazu, co umożliwiło im ucieczkę. O wszystkim zostali powiadomieni mundurowi. Już po paru dniach złodzieje zostali zatrzymani. 49-latek i 37-latka usłyszeli zarzuty za popełnioną kradzież rozbójniczą.

Wchodząca do sklepu para wzbudziła podejrzenie u ochrony. Pracownik bacznie obserwował klientów. W pewnym momencie zauważył, jak kobieta kradnie butelki z alkoholem. Gdy przekroczyła linię kas nie płacąc za towar, podjął interwencję. Wtedy jej kompan odepchnął ochroniarza i oboje uciekli. Pracownik ochrony ruszył za nimi na zewnątrz sklepu. Niestety, został psiknięty gazem, co umożliwiło złodziejom ucieczkę. O całym zdarzeniu zostali powiadomieni mundurowi. Zaledwie parę dni wystarczyło kryminalnym, żeby ustalić personalia złodziei. Okazali się nimi 49-letni mężczyzna i 39-letnia kobieta. Oboje to mieszkańcy Siemianowic. Para została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Dzisiaj śledczy przedstawili im zarzuty za popełnioną kradzież rozbójniczą. Podejrzanym grozi nawet 5 lat więzienia.